Wyruszyłem!

Trzy lata temu szedłem na rozmowę kwalifikacyjną z myślą, że popracuję dwa lata, żeby złapać trochę doświadczenia, mieć co do CV wpisać, a potem zrealizuję swoje duże marzenie – dłuższą samotną podróż.

Po prawie trzech latach przekroczyłem ostatni raz drzwi swojej pracy, którą de facto lubiłem. Pożegnałem rodzinę, znajomych i P. i zaczalem spelniac swoje marzenie.

Cele mojej podróży sa dwa: poznać kawałek świata (padło na Azję) oraz poznać samego siebie.

Ósmego lipca (piatek) chwyciłem wypchany plecak i ruszyłem. Najpierw pociągiem do Warszawy, gdzie czekał na mnie paszport z wyrobioną wizą Mongolską (i szczyt NATO), a potem autostopem pod Białystok, gdzie odbywał się Żuberek – integracja autostopowa. Tam spędziłem weekend przy okazji zwiedzając wioskę tatarską – Kruszyniany i coś w rodzaju muzeum przyrody – Silvarium. Puszcza Knyszyńska skrywa te i całkiem sporo innych ciekawych miejsc. Piękny fragment Polski, warto zobaczyć.

W niedzielę ruszyłem dalej. Po drodze dostałem świeżo zebrany miód, widziałem zmodyfikowaną jarzębinę, z której pnia wyrastały dodatkowo dwie odmiany gruszek, aronia i coś tam jeszcze, nocowałem na łące z zającami i poznałem Litwinkę, która młodość spędziła pracując na statkach wycieczkowych pływających po Karaibach. Obecnie, mimo że samotnie wychowuje dwuletniego syna, codziennie jeździ do pracy 200km i ledwie wiąże koniec z końcem  – jest szczęśliwa, bo radości i ekscytacji, które kiedyś dawały jej podróże, teraz dostarcza jej syn i jego ‘pierwsze razy’.

Do Moskwy dotarłem we wtorek nad ranem. Po małych perturbacjach z hostelami (trzy nieudane próby zakwaterowania, bo np. niektóre nie przyjmują obcokrajowców) w końcu mi się udało!

Ogarniam ostatnie informacje o Syberii, ściągam przewodniki, szukam hostów i jutro ruszam nad Bajkał! Właściwie tam, tak naprawdę zaczyna się moja podróż..

Poniżej kilka zdjęć:

DSC01089

DSC01077

DSC01129

DSC01115

DSC01170

DSC01167

DSC01188

Dodaj komentarz